czwartek, 3 lutego 2011

Czarny Łabędź....polecam!!!

[...] tancerze klasyczni stają na czubkach palców, żeby równocześnie dotykać ziemi i sięgać nieba. P. Coelho


 


3 komentarze:

  1. Koniecznie musze obejrzec ten film... tym bardziej ze chodza pogloski (tutaj, w tym kraju) ze mocno przereklamowany. Przewaznie jak slysze taka plotke, to mam odwrotne odczucia po obejrzeniu... ciekawe jak bedzie tym razem...

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja słyszałam te plotki, ale nie nastawiałam się w żaden sposób. Aronofsky jak zwykle nie zawiódł... film wywarł na mnie niesamowite wrażenie... dawno nie wychodziłam po seansie w milczeniu... destrukcja i kreacja to przecież to co fascynuje najbardziej a Aronofsky doskonale to przedstawił. Polecam!

    OdpowiedzUsuń
  3. większośc moich znajomych nie polecało tego filmu...to mnie jednak nie zraziło i obejrzałam...dla mnie dzieło sztuki...pełne artyzmu...Aronofsky jest mistrzem przekazywania emocji za pomocą obrazu:)

    OdpowiedzUsuń