wtorek, 26 października 2010

Caltagirone

Podążając konsekwentnie tropem wspomnień sycylijskich,  chciałabym opowiedzieć dzisiaj o Caltagirone.  Jest to miasteczko na wzgórzu - prawdziwa "królowa ceramiki", figurująca na Liście Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Przyrodniczego UNESCO. Na każdym kroku przypomina o swoim osobliwym charakterze. Ceramiczny zawrót głowy...Początkowo zaskakują nas kafelkowe elementy na tablicach informacyjnych, znakach, latarniach, mostach, balkonach, a nawet koszach na śmieci. Z czasem  oswajamy się  i wtapiamy w  mozaikowy  krajobraz, zaglądając do tradycyjnych sklepików, wypełnionych po brzegi kolorowymi cudeńkami. Największą atrakcją Caltagirone są schody prowadzące do Kościoła Świętej Maryi Górskiej - Scala Santa Maria del Monte, ozdobione ręcznie malowanymi płytkami. Schody Hiszpańskie w Rzymie w liczbie 138 stopni bledną przy tych z  Caltagirone, których jest aż 142!!!!!



Dziś aż trudno uwierzyć, że niewiele brakowało, by  miejscowe  rękodzielnictwo przestało istnieć.  Na szczęście miejscowy ksiądz L. Sturzo widział siłę w tradycji i nie pozwolił jej upaść w konkurencji z tańszymi wyrobami fabrycznymi. Założył szkołę ceramiki, w której starzy, doświadczeni rzemieślnicy przekazywali swoje umiejętności i tajniki młodszym. Tym sposobem Caltagirone może się pochwalić wciąż żywą tradycją, którą kultywuje ponad 70 mistrzów sztuki ceramicznej. 


Kto może, niech przyjedzie do "Twierdzy Waz"  24 lub 25 lipca, gdyż ma tu miejsce wtedy  niezapomniane widowisko La Scala Illuminata  na cześć św. Jakuba, w trakcie którego schodami w dół płynie olśniewający, migoczący strumień światełek i lampionów. Magiczna illuminacja...Sen nocy letniej....Caltagirone


3 komentarze:

  1. Podoba mi się u Ciebie. Tyle świata pokazujesz... Oka masz bardzo wrażliwe i pięknie patrzysz przez szkiełko:)
    Dziękuję za wizytę u mnie i cieplutko Cię pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzień dobry bardzo :) pamiętam to miasteczko :) schody są piękne rzeczywiście :) niestety to, co sprzedawane jest tam w formie pamiątek często było dość kiczowate jak na mój gust...
    Ale urok? Owszem :)

    No i jeszcze Twoją pierwszą obserwatorką :) nie zawiedź mnie hahaha :)

    Udanego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  3. Będę się starać z całego serca, by moj blog był ciekawy....i przy okazji dziękuję za kredyt zaufania Mała Mi...pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń