wtorek, 19 października 2010

Wspomnienia z wakacji - Sycylia odc.1

Co kraj, to obyczaj....Do tradycji sycylijskich zalicza się teatr lalek. Wyspiarze tak upodobali sobie ten rodzaj rozrywki, że by zaspokoić ich nienasycony apetyt, zaczęto tworzyć rozbudowane przedstawienia, trwające nawet pół dnia. Pseudonowela teatralna...My nie mieliśmy na to czasu, ale znalezliśmy chwilkę, aby zajrzeć do Antonio Pasqualino International Puppet Museum of Palermo, gdzie można spotkać około 4 tys. 80-centymetrowych postaci.
Jakie było moje zdziwienie, kiedy na drzwiach muzeum zobaczyłam plakat Tadeusza  Kantora. Okazało się, że bohaterzy jego sztuki "Maszyna miłości i śmierci" gościli na deskach sycylijskiego teatru i tak pokochali Palermo, że zostali  na dobre w muzeum marionetek. Prócz polskich kukiełek, można tam spotkać lalki z New Hebrides, wodne marionetki z Wietnamu, kukiełki z Burmy, Chin, Japonii, Tajlandii, Bali, Kambodży i z wielu innych krajów.
A na koniec mała ciekawostka na temat  pierwszych  marionetek.  Najstarsze kukiełki pochodziły ze starożytnego Egiptu   i były niezastąpionym elementem ulicznych pochodów z okazji święta boga urodzaju. Podczas procesji kobiety  pociągały za sznurki, wprawiając  w ruch  towarzyszące im lalki, a właściwie tylko  ich .... penisy -  od zarania symbol płodności i urodzaju.












1 komentarz: