wtorek, 25 września 2012

Lazurowo

Dookoła jesień, żółte liście, kasztany na chodnikach i wrzosy na balkonach, a mi jest lazurowo...może dlatego, że nie byłam w tym roku na wakacjach...i ten lazur morza woła mnie do siebie....sama nie wiem.....

Oto mój synek Kubuś w lazurowym pojemniku z Jysk:) można w nim przechowywać zabawki lub dzieci lub dzieci z zabawkami:)...zakupiłam go z tęsknoty za wakacjami....

Lazurowy Kubuś z mamą nad Wisłą...to nie to samo, co morze....ale zawsze lepsze to, niż nic.

ps. Dawno mnie tu nie było.....wprawdzie zaglądałam do moich ulubionych blogów, ale praktycznie nie zostawiałam po sobie żadnego śladu. Zajęłam się wychowywaniem synka. Ale jak podejrzałam u niektórych blogowiczek, można mieć dzidziusia i bloga jednoczesnie...i zatęskniłam za moim blogiem. i dotarło do mnie, że blog nie musi być ściśle ukierunkowany na jedną dziedzinę; najważniejsze, by dotyczył tego, co ważne dla mnie w danym momencie życia.

2 komentarze: