poniedziałek, 20 grudnia 2010

Święta malowane czerwoną szminką


Prócz złota Trzech Mędrców, bieli śniegu zrzucanego przez sprzątające niebo anioły, zieleni igiełek choinki, wśród świątecznych kolorów króluje czerwień.....czerwony nos Rudolfa, czerwony strój św. Mikołaja, czerwone kwiaty poinsencji, czerwone bombki, czerwona skarpeta, czekająca niecierpliwie na prezenty,  czerwony papier do pakowania tychże prezentów, czerwone policzki, szczypane przez siarczysty mróz,  czerwone usta składające życzenia i całujące czerwone policzki....czerwony barszcz z uszkami......

                                                 
                                






Wszystko, co dobre, szybko się kończy.......kończą się święta, ale czerwień czasem zostaje......Zostaje w naszych domach czerwień coca-coli, czerwona szminka, czerwone ściany, czerwone drzwi, czerwona sukienka, czerwone kalosze, czerwone krzesło.....




a  w naszych sercach.......

....
Miłość jest jak tęcza jak barwy łączy serca
ja błękit, a ty czerwień
ta miłość jest już we mnie
tak żyć będziemy sami pomiędzy kolorami
a czerwień na błękicie odmieni dawne życie
jesteśmy w końcu sami swoimi malarzami.
[ *** ]

ps. fotograficzne inspiracje z internetu

2 komentarze:

  1. Mile w odbiorze:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mi miło, że się miło odbierało...pozdrawiam serdecznie - przedświątecznie!:))

    OdpowiedzUsuń