Dziś zabieram Was w podróż do czarnogórskiej Budvy. Stare miasto jest magiczne i godne polecenia. Sami zobaczcie i się przekonajcie. Wąskie uliczki, domy z kamienia, urocze, małe sklepiki ................i niezapomniane widoki z murów cytadeli.
Jak to Byron podsumował krótko: "Gdy rodziła się nasza planeta, najpiękniejsze spotkanie morza z lądem przypadło czarnogórskiemu wybrzeżu". co racja, to racja!
Czarnogórskie sklepy
jubilerskie pokochałam....wspaniale zaprojektowane, w
minimalistycznych, jasnych wnętrzach biżuteria fantastycznie
wyeksponowana...bajka......
A w drodze powrotnej z Budvy do Buljaricy obowiązkowy przystanek Wyspa św. Stefana
Ps. Czarnogóra jest naprawdę wyjątkowa, ale ludzie tam mieszkający muszą się jeszcze wiele nauczyć i docenić piękno swej ziemi. Niestety dużo śmieci dookoła, wszędzie wyrastają wielkie, szpetne molochy hotelarskie, a ceny porównywalne do tych w Chorwacji, a standard dużo niższy.
Te stoliki na pomoście są boskie :) Jeden nieostrożny ruch i plum...
OdpowiedzUsuńKusisz coraz bardziej tą Czarnogórą!
fajne te knajpki nad samą wodą...powinien tam być zakaz picia alkoholu, albo strojem obowiązkowym powinny być stroje kąpielowe:) tak na wszelki wypadek,,,,w razie plum:)
Usuń