Już niedługo, bo 11 października Kubuś będzie obchodził swoje pierwsze urodziny.(Jak ten czas leci......)...I właśnie zdałam sobie sprawę z tego, że mój mały syneczek nie umie dmuchać.....a tu czeka go uroczyste zdmuchnięcie świeczki na jego pierwszym torcie........więc zaczynamy przyspieszony kurs dla jubilatów.....czy zdążymy? nie wiem.....jakby co, będziemy improwizować......
Niesamowite jest to, że w tak krótkim czasie dziecko tyle się uczy, tyle osiąga, tyle nowych rzeczy doświadcza, tyle nowych bodźców, wrażeń, smaków testuje....każdy dzień jest niesamowity...każdy dzień to kolejna lekcja.......takie małe dziecko pewnie nie może się doczekać poranka, kiedy się obudzi i zacznie znowu poznawać...........
Nie uwierzycie, jaki Kuba był zachwycony, kiedy zobaczył Morskie Oko...po prostu nie mógł się napatrzeć na wodę...trudno było znaleźć chwilę jego nieuwagi, by zrobić zdjęcie:)
Jakby każdy z nas patrzył na świat oczami dziecka, życie wyglądałoby inaczej.........
Dziękujemy za życzenia.....póki co pozostajemy w niepewności bo impreza z tortem będzie dopiero w niedzielę, więc mamy jeszcze trochę czasu:)
OdpowiedzUsuń